smadler |
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2007 |
Posty: 1 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
mamy 3 m Tytusa. Wczoraj po raz pierwszy wyszlismy z nim do ludzi i... masakra. Nikomu nie przepuścił, kazdego oszczekał choć zapewne miał ochote rzucić sie mu do szyji. No i my przerażeni. Czy to normalne?!!!!!! W koncu pochodzi z normalnego domu, nie gryziemy się, nie znecamy, normalni jestesmy a tu takie zaskoczenie. Czy ktoś może nam podpowiedzieć co robić? |
|